wtorek, 12 grudnia 2017

Projekt 62: Edycja Noworoczna 2018


Nowy rok to nowe postanowienia! Niestety, to już reguła, że rok w rok coś sobie obiecuję, a wychodzi zupełnie inaczej i dam sobie rękę uciąć, że wśród moich czytelników znajdzie się ktoś, kto cierpi na tę samą przypadłość - przewlekły niechcemisizm... Dlatego w tym roku postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i wyleczyć się z braku motywacji i organizacji. I niczym Chodakowska chciałabym krzyknąć teraz: no dalej, zróbmy to razem!. Mam dla Was projekt, który dwa lata temu chwycił kilkudziesięciu blogerów za serce. Mam nadzieję, że tym razem też do mnie dołączycie!

Jak to było w 2015?
To były czasy! Pojawiłam się w Internecie pod starym adresem, organizując swój mały, jednoosobowy projekt - ambitnie dałam sobie 100 dni na pracę z psem. O sukcesach tamtej inicjatywy mogę opowiadać godzinami. Niedługo potem postanowiłam zainspirować też Was i tak powstał Projekt 62, o którym możecie poczytać tutaj.

W tym roku rzucam Ci wyzwanie ponownie!


Projekt 62 w pigułce
  • trwa 62 dni - od 1 stycznia do 3 marca 2018 roku
  • udział jest dobrowolny, ale wysoce zalecany przez amerykańskich naukowców!
  • jako cel możesz obrać cokolwiek psiego, blogowego czy personalnego, problem lub marzenie - cokolwiek co chcesz osiągnąć!
  • nikt nie będzie rozliczał Cię z osiągniętego progresu, to projekt jest dla Ciebie, a nie Ty dla projektu
  • możesz zrezygnować w każdej chwili

  • nie musisz niczego lajkować, udostępniać, tagować czy wklejać banera
  • możesz przebrnąć przez projekt hucznie publikując notki na blogu lub spisywać przemyślenia wieczorami w zeszyciku treningowym
  • możesz podsumowywać swoje postępy w dowolnym trybie, na przykład co 7 dni publikując posta na blogu lub co drugi dzień spisując przemyślenia na kartce
  • na początku marca pochwal się postępami! podsumowania na blogach mile widziane! :)

Co zyskasz podejmując wyzwanie?
  • motywację do regularnej pracy z psem
  • umiejętność planowania
  • motywację do czytania zachowań swojego psa
  • sukcesy
  • satysfakcję
  • regularne posty na blogu (a z tym też wielu z Was ma problem! :))


Jak zacząć w dwóch krokach?
Nie ma skuteczności bez planowania, dlatego naszym pierwszym krokiem będzie ułożenie planu działania. Lubię układać różne listy tak jak uczyli mnie układania planu wydarzeń jeszcze w podstawówce - ramowego i szczegółowego. Mam kilka głównych grup, z których każda ma kilka swoich podpunktów - rzeczy, które chciałabym zrobić, wprowadzić, o których powinnam pamiętać lub pomysły na ćwiczenia. To daje mi jasny obraz tego nad czym teraz pracuję i co jeszcze muszę poruszyć. Na przykład -

W worku z napisem "motywacja" mogłyby znaleźć się: niekoniecznie krótkie, ale na pewno nie przesadnie długie sesje / dobra zabawa bez presji / proste sukcesy dla psa / panowanie nad postawą ciała, by nie gasić psa / bazowanie na popędzie łupu i gonitwach / itd.

W worku z napisem "aport" znalazłyby się: wymiana zabawek / nauka "next" jako zmiana zabawki / przyśpieszenie dobiegu do aportu / przyśpieszenie powrotu / oddawanie aportu do ręki / oraz kilka ćwiczeń "okołoaportowych", np. przytrzymanie psa za obrożę i na "ok, go!" podbiegnięcie z nim, a następnie zwrot i uciekam.

Tylko od Ciebie zależy co osiągniesz! Nie patrz na innych, spójrz na siebie i na swojego psa. To może być nauka nowych sztuczek, nauka chodzenia bez smyczy, poprawa relacji, nauka nowych frisbowych ewolucji, budowa mięśni, pisanie większej ilości recenzji, wyjazdy na zawody, panowanie nad swoją frustracją podczas treningów czy cokolwiek innego.



Zwróć uwagę, że o wszystkim mówię ogólnikowo - przyspieszenie aportu, wymiana zabawek... To dlatego, że drugim etapem jest zaplanowanie szczegółowo drogi do sukcesu. Jakimi kroczkami dojdziesz do celu? Możesz podejrzeć jak w 2015 roku planowaliśmy Projekt 100/100, a potem Projekt 62. Zauważ, że mając ogromny problem ze skupieniem na mnie, zaczynałam od klikania reakcji na imię. To taki mały kroczek, który wydaje się dla nas oczywisty, a mojemu psu pomógł wkręcić się w to całe skupianie. Polecam lekturę jednego z moich postów zatytułowanego Poznaj swojego psa, w którym daję do myślenia. A jeśli kiedykolwiek zgubisz się w planowaniu albo przerośnie was presja na treningu, zadaj sobie pytanie:

jaki jest najmniejszy krok, jaki mogę zrobić by osiągnąć cel? 




Jakieś "ale"?
Hmmm...

62 DNI TO ZA DUŻO - wcale nie! Tak się tylko wydaje, że to aż dwa miesiące, olaboga, co ja będę robiła za dwa miesiące! W rzeczywistości... 62 dni prędzej czy później i tak minie. Dlaczego by nie wykorzystać tego czasu lepiej, niż na leniuchowaniu i narzekaniu, że pies "wciąż czegoś nie potrafi"? ;)

MÓJ PIES I TAK NICZEGO SIĘ NIE NAUCZY - ktokolwiek tak mówi, z pewnością do tej pory nie pracował systematycznie, konsekwentnie i dłużej niż tydzień. Albo po prostu nie ma psa ;) Wszystko się da! Przykładem jest Fibi. Rozproszony terrier, który w 100 dni nauczył się, że fajnie jest żyć z człowiekiem, a nie obok niego.

NIE JESTEM W STANIE TRZYMAĆ SIĘ PLANU - to nie plan, a wskazówki dla Ciebie! Budujesz je po to, by prościej dojść do celu. Nie musisz stricte trzymać się planu, ta rozpiska jest po to, żeby robić treningu z myślą "no dobra, coś tam poćwiczę", a w efekcie brać się za 8 rzeczy naraz. Rozpiska jest po to, by przed treningiem móc wybrać coś, nad czym chcesz się skupić, a potem skomentować to i wyciągnąć wnioski na kolejny trening!




My w to wchodzimy! Nasz plan przedstawimy z końcem roku i od razu zabieramy się do roboty. Was też zachęcamy do podjęcia wyzwania i potraktowania go na serio, szczególnie jeśli narzekacie, że w Waszym teamie zrobiło się nudno i leniwie. To wyzwanie Was rozpędzi! :)

jeśli macie jakieś pytania, wątpliwości, nie jesteście do końca przekonani, czy podołacie, nie wiecie, czy takie wyzwanie okaże się dla Waszego zespołu korzystne lub dalej nie wiecie jak się za to wszystko zabrać, to śmiało piszcie w komentarzach lub wyślijcie wiadomość prywatną na fanpejdżu.

Jeśli bierzesz udział w wyzwaniu i zamierzasz publikować związane z tym posty - zostaw pod tym wpisem link do swojego bloga! Będziemy śledzić Twoje postępy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz